Przyboczni.

rhz

Nasuwają mi się takie pytania :
Czy przyboczny jest potrzebny w drużynie ?
Ile powinien mieć lat ?
I czy wystarczy jeden czy może lepiej gdyby było więcej ?
I JAK TO U WAS W DRUŻYNACH WYGLĄDA ?

amphiprion

Oczywiście, że jest potrzebny. Zastępowy ma podzastępowego, który mu pomaga, bądź zastępuje kiedy on sam nie może. Drużynowy ma przybocznego. Ale przyboczny spełnia dużo większą rolę niż podzastępowy, ponieważ on jest prawą ręką drużynowego. Żeby mógł nią być, musi posiąść odpowiednie umiejętności, wiedzę oraz musi mieć autorytet.

Nie powinno się mówić o jakichś granicach wieku dla przybocznego. To już zależy od struktury wieku całej drużyny. Jeżeli w drużynie są chłopcy z podstawówki oraz zastępowi z gimnazjum, to przyboczny powinien być przynajmneij w wieku zastępowych, a nawet dobrzeby było, gdyby był starszy. Po prostu powinien być starszy od reszty członków drużyny, bo to automatycznie zwiększa jego autorytet i posłuch.

Ilu powinno być przybocznych, to jest kwestia indywidualna każdego drużynowego, oraz całej drużyny. Im większa drużyna, tym więcej przybocznych, bo sam drużynowy nie ma szans na ogarnięcie całości. W przypadku drużyny próbnej nawet często nie potrzeba przybocznego, jednak tak od 16-20 osób już by się przydał. Ponad 20 osób, to już ładny harmider, dlatego jeżeli drużynowy ma poza prowadzeniem drużyny sporo innych obowiązków i wie, że sam tego nie ogarnie, to już mu się w tym momencie przydaje drugi przyboczny. A warszawskie "16" z tego co mi wiadomo, posiadają 4 przybocznych, a przynajmniej tak było przed rozłamem.

W 33 działają dwaj przyboczni. Mają podzielone obowiązki, pomimo, że drużyna nie byłaby w stanie ich określić, co kto robi. Bo jeżeli jest kilku przybocznych, to powinni mieć określone dokłądnie co który robi. U nas było bardzo dobrym posunięciem mianować drugiego przybocznego, ponieważ zajął się on prowadzeniem tak zwanego "Zastępu Szkleniowego", w którym w ciągu roku są szkoleni najstarsi harcerze z największym stażem i doświadczeniem na przyszłych funkcyjnych.

Emilcia

u nas... od obozu do 3 maja nie było przybocznej... przydałaby sie ale nie miał kto nią być... wiec obowiązki przybocznej w pewnym stopniu miały zastępowe... no i 3 maja Karolina Ch. została przyboczną

A co do reszty zgadzam się w pełni z Emilem

felek.com

Przyboczny:)? Hm... to ja może pytanie z innej beczki jeśli można i proszę się nie obrazić- jak z kursem na przybocznych? Pytam tylko z ciekawości od razu z zapytaniem czy jest szansa na zobaczenie jak taki kurs wygląda chociaż programowo?? Proszę o odp.

Stihl

U nas przybocznego nie ma. Rolę przybocznego pełnią zastępowi, ale szczerze jeśli chodzi o moje uwagi to nie widze różnicy z i bez przybocznego. No, może minimalne...