FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie :: Rejestracja :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj
Filozofia
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZHR Hufiec Płock Strona Główna -> Zainteresowania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Pią 19:27, 16 Lut 2007    Temat postu:

Co do złotego środka... Czasem jest on dobrym wyjściem z różnych sytuacji... Dobrym tego przykładem może być Jan Kochanowski, który przez całe życie był wierny filozofii stoików, lecz po śmierci swojej córki, Urszulki, odrzucił tą filozofię (możemy o tym przeycztać w Trenie IX - swoista rozprawa z poglądami filozoficznymi). Co prawda nie od razu stał się wierny zassadzie "złotego środka", ale pod koniec pisania swojego cyklu trenów, gdy już dochodził do siebie po tej bolesnej stracie, uznał złoty środek, za najlepese wyjście dal niego i był wierny mu aż do końca swych dni...

Nie musimy także odrzucać Boga jeżeli chcemy żyć zgodnie z Carpe Diem, ale musimy też znać pewien umiar... Żyć tym co jest teraz i nie martwić się o sprawy doczesne to jedno, ale jednak powinniśmy się matrwić chociaż o to, co stanie się w najbliższej przyszłości oraz o sprawy teraźniejsze... Dobrym pomysłem byłoby połączenie Carpe Diem z poglądami św. Franciszka z Asyżu i jego troską o życie (mały brat Słońce etc). To by nas trochę stopowało w tym "łapaniu chwili"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kleryk
Zasłużony
Zasłużony



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: HKK "Ogień" WSD

PostWysłany: Pią 20:43, 16 Lut 2007    Temat postu:

moim zdaniem "złoty środek" jest dobry dla mięczaków, którzy nie potrafią powiedzieć nie bądź tak, potem prowadzi to do chodzenia na łatwiznę. Myślę, że oprócz tejże zasady przydałaby się wiara w Bożą Opatrzność, a jak chodzi o te cierpienia do jeszcze lepszym przykładem jest Hiob, który nieprzyjmując stoickiej filozofii bardzo owocnie wyszedł z cierpień, które go spotkały.

ciekawa myśl - carpe diem, ale z umiarem. czy to jest w ogóle możliwe? to tak jakby ktoś chciał wyrywać wszystkie dziewczyny, które spotka w centrum handlowym w godzinach szczytu z tym tylko zastrzeżeniem, że nie więcej jak jedną na 3 godziny. to jest niezły absurd. co więcej jeżeli ktoś wyznający carpe diem martwiłby się co będzie jutro, nie mówiąc już o dalszej przyszłości wpadłby w nerwicę spowodowaną chęcią hedonizmu i in. a zarazem lękiem przed odpowiedzialnością.

kolejna rzecz ad św. Franciszka i zasady. nie można mieszać dobra ze złem choć wiem, że taki lajcik jest fajny - trochę pokorzystam z życia i po naśladuję jakiegoś świętego w tym co mi się podoba, np. ekologia św. Franciszka (choć w rzeczywistości jemu o to nie chodziło). to jest raczej zasada: Bogu Zdrowaśkę i diabłu ogarek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Sob 20:16, 17 Lut 2007    Temat postu:

Nie nie nie... chyba się nie zrozumieliśmy... Chodzi mi o to, żeby właśnie jakieś zasady zostały opracowane, że się tak współcześnie wyrażę... Wiadomo, że każdy będzie chciał sobie według swoich upodobań działąć... Ale jeżeli będą pewne "wytyczne" to już się wsystko zmienia... Co innego jest wyrywanie wszystkich lasek w centrum handlowym, ale przecież moża to w jakiś sposób uregulować... To według mnie jest całkiem dobra myśl...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kleryk
Zasłużony
Zasłużony



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: HKK "Ogień" WSD

PostWysłany: Sob 20:58, 17 Lut 2007    Temat postu:

piszesz "przecież można to w jakiś sposób uregulować" i tu właśnie zamyka się koło i powracamy do tych kilku zasad, o których wcześniej pisałeś. uregulować, czyli stworzyć jakiś system norm, które będą regulowały nasze życie. tu masz rację, gdyż w przeciwnym razie mielibyśmy doczynienia z anarchią. i właśnie w tym momencie dotykamy rzeczywistości, która od zawsze nurtowała ludzkość: Jak żyć dobrze? aby udzielić odpowiedzi na to pytanie należy wpierw odpowiedzieć: Co to jest dobro? Czy dobrym mogę nazwać to co jest dobre dla mnie (dobro subiektywne) czy to co jest dobre w ogóle zawsze i wszędzie (dobro obiektywne), jako chrześcijanie musimy jeszcze dołączyć Objawienie. Czyli jakie dobro pokazuje nam Bóg w Piśmie świętym? To są pytania, od których postawienia powinniśmy rozpocząć nasze "filozofowanie".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
felek.com
Kapitan
Kapitan



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płocki Hufiec Harcerzy

PostWysłany: Sob 21:19, 17 Lut 2007    Temat postu:

Jestem pod wrażeniem poziomu dyskusji i wypowiedzi w tym temacie... Odwołując się do wcześniejszych to DAWID ma rację- to świat wytworzył i wytwarza w młodych ludziach zasadę błędnego "kompromisu", że wszystko da się ustalić i dogadać, a tak nie jest. Są uniwersalne zasady, które zmienne nie są... a to co jest niezmienne w porównaniu z jakimiś trendami czy nowinkami nie znajdzie między sobą "złotego środka"! Jasne że w wielu sprawach, w ktrych dyskutujemy o tym jak coś zrobić takiego środka szukać należy ale to się nazywa "sztuką kompromisu" czego myslić ze sztuką pójścia na łatwiznę nie możemy!

Co do chwytania dnia to bezsprzecznie to filozofia współczesnego świata!! A jaki jest owy świat w którym żyjemy przecież widzimy. Myslę, że to jest na tyle jasne, żę dobro jest w mniejszości albo stłamione przez zło, żę nal;eży walczyć o wszystko, wartości, zasady W KAŻDEJ CHWILI!!! Pomimo tego że jesteśmy słabi i upadamy- bo ludzką rzeczą jestbłądzić, ale to nie znaczy, żę na tym należy poprzestać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kleryk
Zasłużony
Zasłużony



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: HKK "Ogień" WSD

PostWysłany: Nie 9:45, 18 Lut 2007    Temat postu:

dobra wypowiedz felku, ja tak nie pisałem, gdyż raczej staram się unikać moralizatorstwa, ale absolutnie się z tobą zgadzam. dodaj jeszcze jedno. na tegorocznym sympozjum koła naukowego wsd przyjechał jakiś koleś (świecki), który pisuje felietony do gościa niedzielnego. miał on prelekcję o tolerancji, temat modny nieprawdaż? co było najciekawsze, to powiedział on, że chrześcijanin nie może być tolerancyjny. i ja się z tym zgadzam, a to czemu ktoś może zapytać i przy okazji posłać kilka bluzgów w moją stronę. odpowiadam: Chrześcijanin nie może być tolerancyjny, gdyż nie może godzić się na miernotę (moralną, etyczną, pobożnościową itd) i nie może iść za wszystkimi nowinkami, które nie są dobra. co jednak najważniejsze nie może godzić się na to by homoseksualiści mieli prawo adopcji, zawierania związków małżeńskich, aby ta mniejszość miała większościowe prawo głosu we współczesnym świecie.
myślę, że się ze mną zgadzacie bo przecież nie tego uczy nas Pan Jezus, mówi do nas, że to my jesteśmy solą ziemi i światłem tego świata, a takie słowa zobowiązują do przeciwstawnia się i walki o prawdę, dobro i miłość. jednak nie zniechęcajmy się bo i Chrystus nie był modny w swoich czasach, inaczej by go nie skazali na tak okrutną śmierć.
Teraz dalsza część: Jeżeli nie możemy być tolerancyjni to jacy mamy być? temten człowiek dał odpowiedź, ale jak wy sądzicie. proszę odpowiedzcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Nie 20:20, 18 Lut 2007    Temat postu:

Tolerancja swoją drogą... Owszem nie możemy się zgadzać na aborcje, eutanazje, homoseksualizm jako chrześcijanie... Ale każdy chrześcijanin to też człowiek... Jezus nie potępiał nikogo, a jeżeli chcemy postępować, jak nas uczył Jezus, to też nie powinniśmy potępiać innych ludzi bez względu na to, jakie mają poglądy... Nie powinniśmy się z nimi zgadzać, ale jednak też złą drogą byłoby ich potępienie... Powinniśmy traktować ich jak normalnych ludzi, ale nie wdawać się z nimi w dyskusje na wyżej wymienione tematy, jeżeli znamy ich zdanie, bo to może prowadzić do kłótni, których tak naprawdę nie powinno być wśród chrześcijan...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kleryk
Zasłużony
Zasłużony



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: HKK "Ogień" WSD

PostWysłany: Nie 20:40, 18 Lut 2007    Temat postu:

bardzo dobra odpowiedz. potępienie jest w samej rzeczy czymś złym. odpowiedzą na postawione wcześniej przez mnie pytanie jest MIŁOSIERDZIE ono powinno pryzmatem przez który patrzymy na ludzi. Świetnie z tym koresponduje dzisiejsza Ewangelia "Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni", ale i nie możecie godzić się na głupotę innych. wręcz przeciwnie mamy ich przybliżać do Boga, a harcerstwo (tak sądzę) jest dobrą metodą na przybliżanie ludzi do Boga. Verba docent sed egsempla trahunt (słowa uczą lecz przykłady pociągają) więc pociągajmy ludzi w tę dobrą stronę, którą jest sam Jezus Chrystus.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Janosik
Starszy szeregowy
Starszy szeregowy



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Seminarium

PostWysłany: Sob 20:26, 09 Cze 2007    Temat postu:

Kochany Księże! Carpe diem można fantastycznie "przerobić" na użytek katolicki. Chwytaj dzień, ale przede wszystkim wykorzystuj go dla Pana i z Panem. Wszystko dla Niego. Tak aby nie marnować czasu!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bercik
Kapitan
Kapitan



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: tak śmierdzi?! xD

PostWysłany: Czw 21:22, 08 Lis 2007    Temat postu:

ja ostatnio interesuję się filozofią Smile a może raczej czytaniem sentencji łacińskich i ich tłumaczeń
Stihlu, ty chyba byś miał coś do powiedzenia w tym temacie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kleryk
Zasłużony
Zasłużony



Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: HKK "Ogień" WSD

PostWysłany: Pią 9:19, 09 Lis 2007    Temat postu:

sentencje to tylko wyrywki z ogromnej i pięknej całości. to, że znasz sentencje to bardzo mało, to ka jakbyś powiedział, że wiesz coś o samochodach bo widziałeś wycieraczkę i to w dodatku tylnej szyby. przeczytaj coś z klasyki, dobrze jest zacząć od greckiej filozofii.
miłego czytania :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bercik
Kapitan
Kapitan



Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: tak śmierdzi?! xD

PostWysłany: Pią 16:38, 09 Lis 2007    Temat postu:

ja nawet sentencji nie znam tylko je czytam i próbuję zrozumieć Smile
a co dokładniej mam czytać??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZHR Hufiec Płock Strona Główna -> Zainteresowania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Army Design by mfs9 - Strik9
Regulamin