FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie :: Rejestracja :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj
10 punkt prawa...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZHR Hufiec Płock Strona Główna -> Harcerskie ideały
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Sob 11:27, 30 Gru 2006    Temat postu:

Hmm... Felku ja wrócę jeszcze do tematu z Biblią. Rozmawiałem z księdzem, bynajmniej nie z ks. Tadeuszem, bo jakoś nie miałem za bardzo czasu, ale rozmawiałem z księdzem z drugiej parafii. I powiedział, że Biblię należy CAŁĄ traktować jako parabolę, ponieważ ona we wszystkim o czym nawiązuje są same przenośnie, nawet jeżeli się wydaje, że są one powiedziane dosłownie. Zapomniałem się spytać co do tej pracy, ale z tego wynika, że i to jest pewna przenośnia. Wystarczy się nad nią głębiej zastanowić.

A teraz wracając do tego alkoholu i palenia jako grzechu. Nie jest grzechem jeżeli się nie wyrządza krzywdy tak? No to wyobraźcie sobie co czują rodzice dziecka, które pije i pali. Postawcie się na miejscu rodziny ojca, który pije. A przecież jeżeli palisz w obecności drugiego człowieka, to go krzywdzisz bardziej niż samego siebie - bierne palenie. Zresztą Bóg nas obdarzył zdrowiem i życiem, a my je pijąc i paląc niszczymy - czyli innymi słowy wyrządzamy zło. Czyli to jednak jest grzech.

Emilka - jeżeli jest taka tradycja, to nie musowo jej łamać w perfidny (przepraszam za to słowo) sposób. Wystarczy przecież wyjaśnić, że jest się harcerzem/harcerką, że nie wolno nam pić. Rodzina na pewno zrozumie i nie będzie miała żadnych pretensji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilcia
Zasłużona
Zasłużona



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płońsk BOSSY

PostWysłany: Sob 13:53, 30 Gru 2006    Temat postu:

no wiem. ale to nie jest moj prblem Razz tylko w mojej głowie siedzi inne myslenie. ale moze sie zmieni Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
felek.com
Kapitan
Kapitan



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płocki Hufiec Harcerzy

PostWysłany: Nie 0:14, 31 Gru 2006    Temat postu:

Emilu, ja też jestem przekonany że Biblii nie należy całej traktować jako paraboli!! JESTEM PRZEKONANY... są w Bibliii też rady nacodzienne życie... każy ma prawo mieć swoje zdanie- może niech ktoś inny się wypowie... Co do picia i palenia to też obstaję przy swoim, człoweik mając 35 lat pali albo pije i to jego świadomy wybór, robi to nie krzywdząc innych!? I jak?.. Dla Nas harcerzy to grzech, dla zwykłych ludzi nie harcerzy NIE! Aco do wytłumaczenia Emilii to zgadzams ię z tym co napisałeś....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Nie 13:36, 31 Gru 2006    Temat postu:

Owszem świadomy wybór... Ale wybór zła. Jak jest samotny mieszka sam, nie ma rodziny, nie ma przyjaciół, nie ma znajomych, sąsiadów ani nikogo, kto się o niego nie martwi to owszem nie krzywdzi innych, ale siebie samego. Ale jeżeli tylko ma jakichś bliskich, którzy się o niego troszczą i martwią to krzywdzi innych swym zachowaniem powodując większe zło niż jak by samego siebie krzywdził. Takie jest moje zdanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szaleniec
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Hell Gate

PostWysłany: Śro 14:57, 03 Sty 2007    Temat postu:

No tak, ciekawy temat, od prawa harcerskiego do Bibli, ladnie to sie wszystko laczy.
Ale z tym alkoholem to sie nie zgodze, co do tego ze nie wolno pic bo to grzech, fakt ze harcerz nie moze pic bo wiaze go 10 prawo, ale osoba postronna nie jest ograniczona w tej kwesti, nawet taki ksiadz pije wino na mszy, znam tez conajmniej jednego ksiedza co pali papierosy. Moim zdaniem palenie czy picie nie sa grzechem dopuki nie stanowia problemu dla osoby pijacej czy palacej. Jezeli ktos pije dle uczenia jakiejs okazji, ze wzgledu na tradycje, czy jakis obrzed to nie jest grzech. Ale jezeli stanowi to nalog, nagina nasza wolna wole i zmusza do robienia czegos wbrew sobie to juz podpada pod grzech. Z paleniem to juz inna bajka, bo palic chyba nie mozna nie bedac uzalerznionym, choc pewnie sa wyjatki.
O Bibli nie bede dyskutowal bo sie na tym nie znam.

Podkreslam ze powyzszy tekst zostal napisany na podstawie moich wlasnych przemyslen, mozemy co prawda podyskutowac o moim podejsciu ale nie da sie go zmienic.
No to 3m cie sie i ten, no, Czuwajcie!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Czw 16:00, 04 Sty 2007    Temat postu:

Dobra, widzę, że nie dam rady Was przekonać, że picie to grzech nawet dla zwykłego człowieka, chociaż Kościół tak uważa... Ale w życiu żaden ksiądz nie pije wina na Mszy! Jeżeli uważamy się za chrześcijan (a uważamy, skoro się wypowiadamy w tym temacie na tematy związane z chrześcijaństwem...) to wiemy, że ksiądz nie pije wina tylko pije krew Jezusa, w którą zostało zamienione wino... Więc jeżeli chodzi o to, że ksiądz pije na Mszy, to jest całkiem mało trafny argument:/ A co do palenia... Owszem, sam znam trzech, ale to jest ich wybór... A jak powiedziałem każdy wybiera co uważa za słuszne... Nawet jeżeli słuszne to nie jest...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilcia
Zasłużona
Zasłużona



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płońsk BOSSY

PostWysłany: Czw 17:14, 04 Sty 2007    Temat postu:

po pierwsze księża też palą...
po drugie wielu księzy do posiłków pije wino... wtedy uważają też ze to krew chrystusa?? Neutral
po trzecie ...zaraz pomyśle bo mam wiele argumentów w głowie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szaleniec
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Hell Gate

PostWysłany: Czw 19:03, 04 Sty 2007    Temat postu:

amphiprion napisał:
Zresztą Bóg nas obdarzył zdrowiem i życiem, a my je pijąc i paląc niszczymy - czyli innymi słowy wyrządzamy zło. Czyli to jednak jest grzech.


No tak to wrocmy do ksiezy, bo nie daje mi to spokoju. Wyzej napisales ze pijac niszczymy organizm i wlasnie to jest grzechem, no a teraz o ksiezach, masz racje w czasie mszy pija krew Chrystusa pod postacia wina, ale czy wierzysz ze z tego powodu wino jest mniej szkodliwe?? Ja nie sadze by Duch Świety neutralizowal dzialanie alkoholu, tak wiec wino w dalszym ciagu jest szkodliwe, co sprowadza sie do tego ze ksiadz na mszy szkodzi swemu organizmowi i popelnia grzech. Popraw mnie amphirionie jezeli sie myle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilcia
Zasłużona
Zasłużona



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płońsk BOSSY

PostWysłany: Czw 21:01, 04 Sty 2007    Temat postu:

ja uważam ze wino na mszy to krew chrystusa bo to jest tak w naszej wierze i już Neutral... no ale kurde przecież święci popełniali grzechy i moge sie założyć że pili...
No a adam i ewa zjedli japko no i zrobili ze i my popełniamy błędy. No i co do szkodliwości... niektóre pokarmy szkodzą naszemu organizmowi i co...tez ich nie powinniśmy jeść? tym samym nie powinnam jeść w KFC czy Mc Donaldsie ... i nie powinnam robić tego co szkodzi naszemu zdrowiu czyli w dziszejszych czasach nie oddychać (bo są spaliny) nie jeść(bo pryskane i nie zdrowe) .....i wiele innych rzeczy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szaleniec
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Hell Gate

PostWysłany: Czw 21:59, 04 Sty 2007    Temat postu:

Emilcia napisał:
ja uważam ze wino na mszy to krew chrystusa bo to jest tak w naszej wierze i już Neutral...



Nie to zebym sie czepial ale ludzi pijacych krew okreslano mianem wampirow, to tak na marginesie. Ale jezeli obstawac przy tym piciu wina ktore jest krwiac to musimy przyjac ze jest to krew majaca jakies procenty, a powszechnie wiadomym jest ze procenty szkodza zdrowiu.
A w zasadzie szkoda w nadmiarze, alkohol w niewielkich ilosciach czesto spozywany jest w celach leczniczych: Piwo oczyszcza nerki, wodka rozrzedza krew powodujac przyspieszenie tetna, co z kolei prowadzi do wyplukania zlogow cholesterolu z tetnic itd, wino wspomaga trawienie no i inne takie bajery. Nam jako harcerzom nie wolno pic, ale czy potepimy czlowieka ktory wypil kieliszek wina bo ma klopoty z przyswajaniem skladnikow odzywczych??

A co do tych grzesznych uczniow Jezusa to ja bym sie nie sugerowal ich grzechami, bo jest taki tekst z rzucaniem kamieniem wiecie o ktory chodzi, zreszta pewna madra kobieta< moja mama Smile > zawsze mi powtarza zebym nie patrzyl na innych tylko na siebie. Jak bym patrzyl ze moi kumple grzesza i grzeszyl z nimi to juz bym w Monarze siedzial.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Pią 16:05, 05 Sty 2007    Temat postu:

Kilka kwestii do wyjaśnienia... Po pierwsze my tak często grzeszymy, że nawet sami nie wiemy kiedy... Zdaje sobie sprawę z tego, że kieliszek wina jest dobry dla zdrowia... Ale kieliszek... a nie cała butelka jakiegoś wińska, a już w ogóle samogonu:/ Kolejna sprawa co do Świętych... Tak popełniali. Bodajże św. Zygmunt nawet zabił człowieka (ale głowy sobie nie dam uciąć...). Bóg jest miłosierny i wybacza, ale to naszym obowiązkiem jest starać się jak najmniej grzeszyć. Co do tego McDonalda... Jak widać jakiś tam grzech jest... Ale nieświadomy... Dopiero jak zaczniemy sobie zdawać sprawę z tego, że robiąc daną rzecz grzeszymy, to jest już często grzech ciężki - grzech popełniany świadomie.

Szaleniec -> Masz rację. Nie jest mniej szkodliwe. Ale zobacz, sami powiedzieliście, że w małych ilościach wino jest nawet dobre dla zdrowia. A tutaj jest jeszcze jeden fakt. Według naszej wiary tam nie ma żadnego wina. W kielichu jest tylko, a może aż krew naszego Zbawiciela. To, że ksiądz pije tą krew nie jest nie tylko grzechem, ale jest swego rodzaju nagrodą, przywilejem, którego nie może dostąpić każdy człowiek...

Co do tego nie oddychania i nie jedzenia bo pryskane. Źle myślisz, Emila... Czy my mamy jakiś wybór? Czy możemy spokojnie przestać sobie oddychać i przeżyć? Odpowiedź jest prosta NIE! Nie możemy przestać oddychać, coraz trudniej jest zdobyć ekologiczną żywność. To już nie zależy od nas, tylko od rozwijającego się świata. Nie mamy wyboru, tylko musiamy się dostosować do tego. Bóg to rozumie i wie, że nie mamy innego wyboru. Ale są rzeczy, których nie musimy robić, a wiemy, że są złe. I to właśnie tych rzeczy nie powinniśmy robić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emilcia
Zasłużona
Zasłużona



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płońsk BOSSY

PostWysłany: Pią 19:05, 05 Sty 2007    Temat postu:

amphiprion napisał:

Masz rację. Nie jest mniej szkodliwe. Ale zobacz, sami powiedzieliście, że w małych ilościach wino jest nawet dobre dla zdrowia.

to czemu mamy nie pić do obiadu??Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
felek.com
Kapitan
Kapitan



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płocki Hufiec Harcerzy

PostWysłany: Pon 11:52, 08 Sty 2007    Temat postu:

Emilka- bo jesteśmy harcerzami i harcerkami którzy coś przyrzekali... A teraz trochę z Wami podyskutuję! Muszę przyznać że zdziwiło mnie zdanie Twoje szaleniec i próba tłumaczenia znaczenia wina na Mszy Św.! Emil zaznaczył dobrze żę wino w czasie Eucharystii staje się krwią Chrystusa przelaną za nasze grzechy (a nie krwią pitą przez wampiry). taka jest nasza wiara, taka jest moja wiara- możemy o tym dyskutować ale NIGDY nie zmienisz mojego przekonania do tego co jest spożywane przeaz kapłanów podczas Eucharystii... Co do grzechów to chyba chodzi ciągle o to picie czy palenie przez ludzi, księży- to nie jest grzechem jeśli tego się nie wyrzekli! Co do świętych to prawda św. Zygmund zabił człowieka i jest Świętym a my powinniśy grzeszyć jak najmniej, przynajmniej starać się! A grzech robiony ze śiwadomością to nie gd\rzech ciężki- trochę pomyliłeś pojęcia Emilu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amphiprion
Sierżant
Sierżant



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: z nienacka :D

PostWysłany: Pon 16:10, 08 Sty 2007    Temat postu:

Być może i pomyliłem, nie będę się sprzeczał, po prostu powiedziałem, czego mnie uczyli na katechezie, a uczyły mnie siostry zakonne, a już wiele słyszałem o ich nauce, że nie potrafią różne głupoty powiedzieć, ale to jest już inna kwestia i inny temat... W każdym bądź razie te słowa się potwierdzają...

Jeśli chodzi o picie czy palenie przez księży - nikt nie jest doskonały, każdy jest grzeszny. Nawet księża, co widać na załączonym obraku sprawy pewnego duszpasterza... Nie należyt księży brać jako jakichś śiwętych, bo oni mają nas prowadzić przez życie i wskazywać drogę do Chrystusa, ale sami popełniają omyłki i nie należy ich potępiać, tak jak nie nalz\eży potępiać żadnego grzesznika. Bóg się cieszy z jednego nawróconego grzesznika, niż z 99 owieczek, które słuchają jego głosu...

Co do kwestii czy ogólnie palenie i picie jest grzechem, to może już skończmy dyskusję, bo każdy ma inne podejście do tego tematu, ja patrzę na tą sprawę tak jak patrzy na nią Kościół, Ty Felku patrzysz na to z lekką pobłażliwością, ale żaden z nas drugiego nie namówi do innego myślenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
felek.com
Kapitan
Kapitan



Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Płocki Hufiec Harcerzy

PostWysłany: Nie 1:12, 14 Sty 2007    Temat postu:

Emilu- nie patrzę na to z pobłażliwością, nie to słowo! Po prostu różnimy się nie w danej kwestii tylko w sposobie jej rozumienia! W myśleniu (pogląach) starqam się być dość konserwatywny! A co do picia i palenia przez księży to GRZECHEM to nie jest... nie jest, nie jest, nie jest.... i nie na tym polega grzeszność kapłanów! Nie będziemy się już w tym temacie sprzeczać...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ZHR Hufiec Płock Strona Główna -> Harcerskie ideały Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Army Design by mfs9 - Strik9
Regulamin